💡Zanim dasz lajka, PRZECZYTAJ 😊
Siema wszystkim. 🙋♂
Sytuacja, którą zaobserwowałem, ma miejsce od wielu lat. Aczkolwiek to co się dzieje ostatnimi czasy to istna porażka. Wręcz patologia i ujma dla poważanych Trenerów.
Mowa o planach treningowych on-line.
W poprzedni weekend zrealizowałem cztery konsultacje z analizą wykonywanych planów treningowych. Oczywiście zakupionych z Internetu. Tylko jeden z nich był na podstawie spotkania. Wzbudził on jednak we mnie najbardziej skrajne emocje. Rozpiski, które do mnie trafiły, to oczywiście plany od znanych, internetowych, fit-celebrytów.
Ludzie błagam i apeluję. Ogarnijcie się.
Klienci kupujący takie twory i Wy, pseudo trenerzy, którzy chcecie być efektowni, a nie efektywni.
Angielskie nazwy ćwiczeń, opisy własnych osiągnięć… Spoko. Tylko co ma z tym zrobić ktoś, kto dopiero zaczyna swoją przygodę z treningiem i przysiad kojarzy mu się z przykucem z lekcji wychowania fizycznego, a nie dźwiganiem sztangi na barkach. A w planie ma napisane Deep Squat. Bardzo fajnie. To dobre ćwiczenie, które sam stosuję w swoim treningu i treningu moich podopiecznych, jednak zanim do niego przejdę to edukuję i przygotowuję do niego. A tu młody chłopak, na początku swojej drogi treningowej, bez większego pojęcia, zaczyna swój trening z filmikiem z YouTube. Filmik po angielsku, chociaż średnio kuma ten język. No ale trener z Insta tak napisał to tak robi. Ważne, że się zgadza u trenera. A potem u fizjoterapeuty. Brakuje mi czasami słów (chociaż cisną mi się na język te z gamy najmocniejszych), by opisać swoje emocje. Chciałoby się powiedzieć „Primum non nocere”, czyli po pierwsze nie szkodzić. Takie zasady mają lekarze. Czemu trenerów to nie obowiązuje?
Podam dwa przykłady, które zaobserwowałem (przypadki ludzi, którzy trafili do mnie w różny sposób).
🏋️♂1. Chłopak lat 30. Cel treningowy: szeroko pojęta sylwetka – masa. Przeciwwskazania: zerwane ścięgno Achillesa.
-Rozpiska trenera z Wrocławia: Przysiady ze sztangą. Bułgary.Kubańskie wyciskanie na barki, jako ćwiczenie główne pod kątem masy mięśniowej…
Podkreślę tylko, że jest to program na bazie wspólnego treningu personalnego!
🏋️♂2. Dziewczyna lat 38. Cel treningowy: sylwetka – redukcja. Przeciwwskazania: brak jakiejkolwiek świadomości swojego ciała, syndrom skrzyżowania górnego i mnóstwo innych, mniejszych dysfunkcji.
-Rozpiska trenerki z Warszawy: Pierwsze ćwiczenie „dnia trening pleców” – martwy ciąg w wersji klasycznej ze sztangą… to chyba wystarczy.
Takich smaczków pojawia się mnóstwo.
Podkreślam, że są to plany od osób bardzo znanych w szeroko pojętym świecie social media. Nie neguję ich wiedzy, ale wypada zachować trochę trenerskiego taktu i stworzyć plan na przykładzie wysłania przez podopiecznego filmu lub zdjęć, w których wykonuje on podstawowe ćwiczenia lub testy funkcjonalne. 🎓
Którzy trenerzy przygotowujący plany online to robią? Śmiem stwierdzić, że niewielki odsetek.
I na koniec dla jasności. Nie mam nic do planów treningowych online. Mam kilku dobrych znajomych, którzy w ten sposób działają i tworzą plany na 5 z plusem. Jednak jeśli to robisz, trenerze, rób to zgodnie ze sztuką. Primum non nocere, a nie złotówki na koncie. Kurtyna.