Kasza jaglana to zboże znane już w czasach neolitu. W czasach wojennych została wyparta przez ziemniaki. Powoli wraca do łask a pozyskujemy ją z prosa. W przeciwieństwie do większości kasz ma właściwości zasadotwórcze. Jest zbożem bezglutenowym więc może być wykorzystywana przez ludzi unikających glutenu w swoim diecie. W naszym codziennym jadłospisie przez wiele osób jest nielubiana, poprzez swój gorzki smak wynikający ze złego przygotowania. Może być z powodzeniem używana w słodkich jak i słonych daniach. Pod względem wartości odżywczych dorównuje kaszy gryczanej, ma mało skrobi i sporo białka.
Kasza ta jest stosunkowo wysoko kaloryczna, dostarcza dużej ilości węglowodanów, o dość wysokim indeksie glikemicznym, dlatego jej wykorzystanie powinno być ściśle skorelowane z potrzebami danej osoby. Warto również zaznaczyć, że zawiera małe ilości błonnika co również może być korzystne w niektórych stanach chorobowych. Zawarty w niej krzem będzie korzystnie wpływał na stan paznokci, włosów czy skóry, a także dbał o odpowiednią mineralizację kości. Duże ilości witaminy E i lecytyny będą poprawiać naszą pamięć i koncentrację. Ponadto możemy znaleźć w niej także witaminy z grupy B czy magnez. Kasza jaglana ma właściwości antywirusowe, może być bardzo pomocna w czasie towarzyszącego nam kataru poprzez wysuszanie nadmiaru wydzieliny. W medycynie chińskiej jest uznawana za zboże mające duże właściwości ocieplające organizm.
Może być stosowana z powodzeniem w diecie sportowca, jej lekkostrawność może być atutem w użyciu jej do posiłku przedtreningowego jak również jako posiłek między kolejnymi jednostkami treningowymi. Na kaszę jaglaną powinni uważać cukrzycy i osoby z chorobą Hashimoto, poprzez zawarte w niej goitrogeny, które przyczyniają się do problemów z wchłanianiem jodu, dlatego czas i forma jej wprowadzenia dla większości ludzi będzie mocno indywidualna.
Bartek Florczak 😀