Swoje pierwsze medale w zawodach sylwetkowych zdobyłem już jako dwudziestolatek.

Całe moje życie podporządkowane było treningom, najważniejsze było osiągnięcie celu. Wszystko szło zgodnie z planem, aż do momentu pojawienia się poważnej kontuzji barku. Lekarze jednoznacznie zabronili mi trenować pod groźbą trwałego kalectwa.

Był to potworny cios i moment, w którym omal się nie załamałem… ale nie poddałem się!

Zamiast tego, postanowiłem szukać pomocy u licznych fizjoterapeutów, zacząłem samodzielnie zgłębiać wiedzę, aż odbiłem się od dna.

Dziś, jestem trenerem i szkoleniowcem, świadomym błędów popełnionych w przeszłości. Dzięki tym błędom, zdobyłem ogromną wiedzę i doświadczenie, którymi dzielę się z Tobą, abyś w swoim treningu, takich błędów uniknęła.

Wiedza to prawdziwa siła!